przywdziewamy smutek
żal i tęsknota przeszywa serca
wspominamy ostatni
uśmiech
zapach

dym z zapalonych zniczy szepcze
człowieku stań – dokąd tak ciągle biegniesz – zdążysz – żyj

kochaj

żyj

a teraz zamknij oczy

     – kogo widzisz