rodzi się z linii papilarnych
czysty jak łza
zwiewny niczym dziecięcy oddech
uśmiechnie się czasem zza skrzydła
choć ostanio frasobliwą minę miał
czyżby nie zdołał pomieścić już w dłoniach
czyjegoś losu…?
rodzi się z linii papilarnych
czysty jak łza
zwiewny niczym dziecięcy oddech
uśmiechnie się czasem zza skrzydła
choć ostanio frasobliwą minę miał
czyżby nie zdołał pomieścić już w dłoniach
czyjegoś losu…?