wróciłam
szczęśliwie roztańczone stopy kreśliły
na piasku mokre serca
a włosy chłonęły niegrzecznie
zapach wieczornej burzy
i nagle ty
już szósta nad ranem
i kawa
wróciłam
szczęśliwie roztańczone stopy kreśliły
na piasku mokre serca
a włosy chłonęły niegrzecznie
zapach wieczornej burzy
i nagle ty
już szósta nad ranem
i kawa