jestem jak porzucona rozbita szklanka
której brzeg pamięta
nieznośny zapach z jego ust
a ścianki zasłyszały
niezgrabny dotyk
/ papieros mniej wypadał z jego dłoni/
podczas chwil które były ponad nasze oddechy

moje serce pękło
przez jego dno przelewa się
ciemna i gęsta

whisky